menu
pl

Karczma Kmicic Zakopane

inwestor:
prywatny
rok powstania:
1997

Karczmę tą rysowaliśmy jeszcze ręcznie - rapidografami. Na rysunku elewacji wschodniej, chcąc pokazać skalę człowieka, dorysowałem za węgłem postać górala, który, jak to po wyjściu z karczmy, załatwiał małą potrzebę fizjologiczną. Ten żart przysporzył nam trochę kłopotów przy zatwierdzaniu projektu budowlanego. Do urzędu zwaliły się strony postępowania, obawiające się ruchu i zgiełku związanego z gastronomią.
- Będą pijackie krzyki i szczanie po piwsku za budynkiem - gorączkowali się sąsiedzi. Inspektor prowadzący sprawę łagodził emocje i uspakajał, tłumacząc, że obiekt przeznaczony jest dla kulturalnej klienteli. Wtedy ktoś nieopatrznie otworzył projekt na feralnym rysunku elewacji wschodniej.
- Widzi pan?!! - tryumfalnie wskazał na koronny dowód słuszności swoich racji.
Na koniec trzeba uczciwie wyjaśnić, że karczma nie jest tym kultowym obiektem z piosenki Skaldów. Oryginalnego Kmicica właśnie wtedy rozebrano i inwestor sprytnie wykorzystał fakt, że chwytliwa nazwa akurat się zwolniła.

przewiń
w górę